poniedziałek, 6 czerwca 2016

''DOMOWE MONTE''

Codziennie szukam odpowiedniego serka/przekąski dla moich dziewczyn. Czasem fajnie jest skorzystać z gotowca. Niestety najczęściej czytam skład i odkładam produkt na miejsce. Pytanie jest ilu rodziców tak robi? Mam wrażenie, że producenci liczą na nasze zaufanie i dlatego składy tych produktów są sprzeczne z zaleceniami dietetyków. Dodanie misia, dinozaura lub żabki na etykiecie nie oznacza, że produkt jest przyjazny dla dziecka. 

Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że to co jemy ma wpływ na nasze zdrowie. I nie chodzi o chwilę obecną, ale o to co będzie się działo z naszym organizmem za kilka lat. Pewnych dolegliwości nie czujemy od razu i dlatego tak łatwo bagatelizujemy zalecenia dietetyków. 

Dbajmy o dietę swoją, a jeszcze bardziej o dietę dziecka. Organizm dziecka jest bardzo wrażliwy i potrzebuje wszystkiego, co najlepsze. 

Dzisiaj mam dla Was przepis na 'domowe monte' 




Składniki: 

- serek "Bieluch" - 1 opakowanie
- banan - pół średniej sztuki
- miód - 1 łyżeczka
- kakao - pół łyżeczki
- orzechy nerkowca - 8/10 sztuk

Przygotowanie:

1. zblenduj serek, orzechy, banana i miód 
2. połowę masy przelej do miseczki
 3. do połowy dodaj kakao, wymieszaj i dołóż do białej masy




Gotowe! Szybko? Smacznie? Udostępnij ten przepis :)

8 komentarzy:

  1. Super!!!
    Ja czytam i zrezygnowaliśmy z połowy produktów przeznaczonych dla dzieci... np z całego asortymentu Biedronki tylko jeden serek homogenizowany nadaje się do podawania dziecku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że to tak wygląda. Piątusie też są okey, ale ciężko je u nas dostać.

      Usuń
  2. Aż ślinka cieknie:) zapisuję do zrobienia

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo się cieszę, że natrfiłam na Pani blog. Sama jestem mamą 7 mc dziewczynki. Do tego ze skazą białkową od 2 mc na nutramigenie lgg. U nas wszelkiegor rodzaju jogurty twarogi odpadają. Sama też gotuję córci ale wiem jak to trudne aby dostać coś bio z certyfikatami zostaje Lidl na szczęście niedaleko mnie mam sklep gdzie Pani ma wszystko bio z certyfikatem i u niej zamawiam warzywa dla dziecka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj,
    Gratuluję bloga, jest świetny 😉.
    Mam pytanie w sprawie przepisu. Od ktorego miesiąca mogę podać deserek dziecku. Znajduję różne publikacje, jedno źródło mówi o min 13 miesiacu inne aby podać przed ukończeniem 12, gdyż pozwoli to uniknąć alergii na nie w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam,
      Według najnowszych zaleceń, opóźnione podawanie żywności, która może wywołać reakcję alergiczna wcale nie chroni przed alergia. Jeżeli dziecko jest na coś uczulone to nie będzie miało znaczenia czy podamy to w 8 czy 18 miesiącu Jego życia. Przeważnie zaczynamy rozszerzanie diety od warzyw i owoców wiec myślę że okolice 8 miesiąca będą dobre. Oczywiście na początku w małych ilościach :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Witam,
      Według najnowszych zaleceń, opóźnione podawanie żywności, która może wywołać reakcję alergiczna wcale nie chroni przed alergia. Jeżeli dziecko jest na coś uczulone to nie będzie miało znaczenia czy podamy to w 8 czy 18 miesiącu Jego życia. Przeważnie zaczynamy rozszerzanie diety od warzyw i owoców wiec myślę że okolice 8 miesiąca będą dobre. Oczywiście na początku w małych ilościach :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń

Dziękuję :)

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...