niedziela, 27 kwietnia 2014

NASZE KULINARNE PODSUMOWANIE - MIESIĄC 8

Jak ten czas leci. 8 miesiąc skończony. Menu jeszcze bardziej rozszerzone. Matka się stara, ale trafiła na trudny egzemplarz. Marysia nie lubi jeść! Jest bardzo wybredna. Najchętniej jadłaby tylko kaszę. Obojętnie jaką. Może być sinlac, ale i z firmy neste - ryżowa malinowa Jej pasuje. A ja się staram. Gotuję zupki na masełku bo z oliwą z oliwek nie ruszy. Kupuję warzywa w zaufanym miejscu. Dziadek załatwia gołębia. Dodaje przyprawy. A Ona ma odruch wymiotny. Ciągle próbuję i czekam, aż smak Jej się zmieni. Może kiedyś znajdę warzywa, które Jej smakują.

Nowości bardziej i mniej lubiane:


Raz na jakiś czas je chrupki kukurydziane. Zje, ale szału nie ma.





Śliwki suszone. Zaliczane do lubianych :)


- 10 dag suszonych śliwek 


Sposób przygotowania: 

Śliwki należy umyć, zalać niewielką ilością wody. Odstawić na godzinę/dwie, żeby rozmokły, a następnie ugotować w tej samej wodzie. Gdy wystygną, zmiksować je lub przetrzeć przez sitko. Żeby złagodzić smak, można dodać trochę kleiku ryżowego.

Jagody

Sposób przygotowania:
mrożone jagody gotuję w małej ilości wody, dodaję 1-2 biszkopty dla dzieci i trochę mąki ziemniaczanej żeby konsystencja bardziej przypominała kisiel.


Inne:

- jajko
- mięso z gołębia
- woda z dodatkiem soku
- zupa z dynią (niestety nie pasuje)
- natka pietruszki
- pieprz biały

To chyba wszystko. W tym miesiącu będzie więcej eksperymentów. Może wreszcie coś będzie pasowało małej Marudzie :)


Pozdrawiam! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję :)

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...