poniedziałek, 27 października 2014

15 miesiąc

Tydzień temu Marysia skończyła 14 miesięcy. Niesamowite jest to w jak szybkim tempie teraz się rozwija. Każdego dnia zaskakuje nas czymś nowym. Rozumie wszystko co się do Niej mówi, czasem tylko udaje, że nas nie słyszy. Zaczyna powtarzać coraz więcej wyrazów, "śpiewa" piosenki, "czyta" na głos. Robi nam "pisze Pani na maszynie", przynosi piloty/telefony, karmi i przytula misie. Mówi dzidzia i głaszcze mnie po brzuchu. Bardzo emocjonalnie reaguje na wszystko. Jak się cieszy to całą sobą, śmiejąc się i machając rękami a jak się denerwuje to zaciska zęby, pręży się i głośno krzyczy. Bardzo ciężko przeżywa wyjścia Taty do pracy. Jak widzi, że zaczyna się ubierać to uważnie Go pilnuje i domaga się wzięcia na ręce. Wie gdzie robi się siusiu i powoli zaczynamy odzwyczajać Ją od pieluch, ale przed nami jeszcze chyba długa droga. Cały czas budzi się w nocy na jedzenie i nie da się tego zmienić. 

A co z naszymi kulinarnymi nowościami? Tutaj szału nie ma. Jest coraz mniej produktów/potraw, których Marysia jeszcze nie jadła. Za to zaczyna wyraźnie pokazywać jakie jedzonko najbardziej Jej smakuje. 



10 ulubionych smaków Marysi

- żurawina suszona

- chleb/bułki - dodatki są już mniej ważne
- rosół z kluskami lanymi
- mizeria z jogurtem
- gołąbki bez zawijania (pieczone)
- naleśniki /racuchy
- banan, gruszka, jabłko - lubi większość owoców
- jogurt naturalny
- pszenica
- jajko na miękko
*kolejność nie ma znaczenia

Oprócz tego najchętniej jadłaby wszystko to co my. Zaczął się okres kiedy musimy uważać na to co jemy i pijemy, bo nasz kochany Łakomczuszek tylko czeka aż się z Nim podzielimy. 



Wspomnienia z wakacji
Pozdrawiamy! 

8 komentarzy:

  1. Ja poprosze o prrzepis na gołabki!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas jest identycznie z zachowaniem synka,gdy tata szykuje się do wyjścia do pracy - od razu wiadomo, o co chodzi ;) i trzeba przerwać to i zmusić tatę, żeby został z nami w domu - bo jak tu wyjść do pracy,jak małe rączki tak mocno oplatają twoją szyję?

    OdpowiedzUsuń
  3. ja również poproszę o przepis na gołąbki z zaznaczeniem od którego miesiąca można je podawać dziecku D:

    OdpowiedzUsuń
  4. Przy Lili to nic nie można zjeść. Wszystko zaraz chce :)
    Ty wiesz jak się muszę ze słodkim chować :)
    Kochana, a jak dajesz Marysi tą żurawinę? Tak samą też można dać?
    Jako taką przegryzkę w ciągu dnia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak Maryśka bardzo męczy to mówię Jej, że to jest gorące i jest spokój :P
      Samą, bez moczenia, ma tylko 4 zęby a gryzie bez problemu i traktujemy ją jako dodatek do płatków albo jako przegryzkę :)

      Usuń

Dziękuję :)

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...