tag:blogger.com,1999:blog-7440133202601244570.post8332428299489759700..comments2024-03-08T10:20:26.627+01:00Comments on Mama-dietetyk: O KARMIENIU PIERSIĄMama-dietetykhttp://www.blogger.com/profile/16597600701790661188noreply@blogger.comBlogger18125tag:blogger.com,1999:blog-7440133202601244570.post-57094103179763353132016-06-01T21:28:57.245+02:002016-06-01T21:28:57.245+02:00Przykre są takie sytuacje. Dużo siły i zdrowia! Przykre są takie sytuacje. Dużo siły i zdrowia! Mama-dietetykhttps://www.blogger.com/profile/16597600701790661188noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7440133202601244570.post-11925211238980894392016-06-01T14:34:04.385+02:002016-06-01T14:34:04.385+02:00Miałam to samo, po porodzie położna zapytała, chc...Miałam to samo, po porodzie położna zapytała, chce pani przestać teraz? i wyszła z sali porodowej, a ja w przekonaniu, ze to takie latwe <br />przez 2 dni źle przystawialam i skończyło się depresją <br /><br /><br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7440133202601244570.post-65382771651974347112015-10-06T21:19:46.387+02:002015-10-06T21:19:46.387+02:00Tak, są bardzo potrzebne :)Tak, są bardzo potrzebne :)Mama-dietetykhttps://www.blogger.com/profile/16597600701790661188noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7440133202601244570.post-62932186366512956582015-09-28T11:34:46.321+02:002015-09-28T11:34:46.321+02:00Dobrze jeszcze mieć biustonosze do karmienia. One ...Dobrze jeszcze mieć <a href="http://prettymaternity.pl/kategoria/do-karmienia" rel="nofollow">biustonosze do karmienia</a>. One bardzo ułatwiają i przyspieszają całą procedurę. Polecam wszystkim zakup.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7440133202601244570.post-79622652777601854492015-04-22T20:32:15.404+02:002015-04-22T20:32:15.404+02:00Szkoda, że położne przekazują takie porady :( Szkoda, że położne przekazują takie porady :( Mama-dietetykhttps://www.blogger.com/profile/16597600701790661188noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7440133202601244570.post-14666401359165954212015-04-22T20:26:52.920+02:002015-04-22T20:26:52.920+02:00Bardzo, bardzo potrzebny post. Niestety sama padła...Bardzo, bardzo potrzebny post. Niestety sama padłam ofiarą mm, przechodziłam kryzys laktacyjny i posłuchałam rad położnej, która kazała podać dziecku mmAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7440133202601244570.post-43975157067301676942015-02-13T12:22:31.994+01:002015-02-13T12:22:31.994+01:00To czekam na wiadomość :)
Dziękuję bardzo :)To czekam na wiadomość :) <br />Dziękuję bardzo :)Mama-dietetykhttps://www.blogger.com/profile/16597600701790661188noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7440133202601244570.post-11947330367620702472015-02-12T16:23:52.198+01:002015-02-12T16:23:52.198+01:00Bardzo pocieszające, że Ty jadłaś ciasta, zobaczym...Bardzo pocieszające, że Ty jadłaś ciasta, zobaczymy czy maluszkowi "posmakuje" :) ps. super blog !Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/08241668364720662137noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7440133202601244570.post-70815763899684382742015-02-11T12:40:57.524+01:002015-02-11T12:40:57.524+01:00Pewnie, że możesz. Co złego jest w szarlotce? Ja k...Pewnie, że możesz. Co złego jest w szarlotce? Ja karmię 9 tygodni i kilka ciast już jadłam ;) Kolki wynikają z nietolerancji laktozy, a nie z nietolerancji jabłek, cynamonu, mąki itd.:) Wiadomo, że dziecko może mieć boleści brzuszka, bo i moje ma, ale trzeba się zastanowić jaka jest tego przyczyna. Pozdrawiam i życzę smacznego! Mama-dietetykhttps://www.blogger.com/profile/16597600701790661188noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7440133202601244570.post-58283936722377997762015-02-10T14:17:36.729+01:002015-02-10T14:17:36.729+01:00Czesc, czy na serio moge zjesc szarlotke mojej mam...Czesc, czy na serio moge zjesc szarlotke mojej mamy? Karmie naszego 6tyg Olafka....a diete mam siper scisla. Pseudo kolki wprawily mnie w taki stres ze boje sie zjesc cos wiecej niz gotowany indyk, burak, jablko czy marchewka.....Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/08241668364720662137noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7440133202601244570.post-19433726815072583852014-10-30T20:31:15.195+01:002014-10-30T20:31:15.195+01:00Ja niestety nie znam dziecka, które jest na takim ...Ja niestety nie znam dziecka, które jest na takim mleku i nie wiem, które jest najlepiej tolerowane. Często jest tak, że dane dziecko przyswaja tylko jedno mleko, jakieś określonej firmy. Tutaj najlepiej doradzi farmaceuta i lekarz :) Mama-dietetykhttps://www.blogger.com/profile/16597600701790661188noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7440133202601244570.post-79533754356283153872014-10-27T23:03:20.063+01:002014-10-27T23:03:20.063+01:00Witajcie, a co w sytuacji, gdy mamy dzieciątko z a...Witajcie, a co w sytuacji, gdy mamy dzieciątko z alergią pokarmową? Mówi się sporo o różnego rodzaju preparatach mlekozastępczych. Czy wiecie może, który z nich jest godny uwagi? Oczywiście ja tutaj nie chcę nikogo przekonywać, że mleko matki jest gorsze, bo to jest coś absolutnie niezastąpionego... jednak poszukuję informacji na temat dobrych preparatów, które takie mleko mogą zastąpić z uwagi właśnie na alergie pokarmowe. Co sądzicie na przykład o preparacie <a href="http://mojedziecko.net/niemowle-zywienie/228-najczestsze-przyczyny-alergii-pokarmowych-u-dzieci" rel="nofollow">bebilon pepti 2</a> ? Anianoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7440133202601244570.post-25253969378380988792014-10-19T19:37:08.582+02:002014-10-19T19:37:08.582+02:00Prawda jest taka, że psychika odgrywa olbrzymią ro...Prawda jest taka, że psychika odgrywa olbrzymią rolę w funkcjonowaniu organizmu. Stres na pewno nie pomaga przy karmieniu piersią, a po drugie negatywnie wpływa na zachowanie dziecka. Z tego co Pani napisała to jedyne pretensje może mieć Pani do położnych. Okropnie Panią potraktowały. Szkoda, że odebrały Wam to co jest takie cenne i niezastąpione. Mleko modyfikowane na pewno nie zaszkodzi dziecku, a po drugie czymś karmić trzeba ;) Samo karmienie piersią nie jest gwarancją wyjątkowej więzi, przecież liczy się całokształt :) <br />Wszystkiego dobrego! Pozdrawiam! :)Mama-dietetykhttps://www.blogger.com/profile/16597600701790661188noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7440133202601244570.post-2486998980152453842014-10-18T21:54:25.559+02:002014-10-18T21:54:25.559+02:00Witam, będąc w ciąży nawet nie przyszło mi do głow...Witam, będąc w ciąży nawet nie przyszło mi do głowy, że mogę nie mieć pokarmu. Jak to?? Dlaczego?? Przecież to sama natura. A okazało się inaczej :( Długi poród, a potem 2, 3 dzień mały był przy piersi godzinami, ja zestresowana spocona leżałam w szpitalnym łóżku. Malutki płakał w nocy, położna okazało się dokarmiała go wodą z glukozą. Ja ryczałam 5 dni non stop. Położna z pretensjami, że małego boli brzuszek, bo zjadłam kalafior, który zresztą dostałam w szpitalu na obiad. Był pod lampami, do tego doszła kroplówka, ze wszystkim położne mnie zostawiały same, a mąż mógł być ze mną tylko 2 godz. dziennie. Wydaje mi się, że to wszystko stres, płakałam i marzyłam o powrocie do domu. W domu byłam już tak zmęczona, przystawiałam, próbowałam, mały płakał, ja płakałam. Ile nasłuchałam się jak krzywdzę dziecko, że dałam mm, że będzie chorować, że nie ma między nami bliskości, jakaś nagonka. Oj, chciałam karmić piersią, ale nie wiem co zawiniło długi poród, położne, stres, pobyt w szpitalu, zbyt szybko się poddałam. Nie wiem, ale wiem, że zrobiliśmy wszystko co najlepsze dla naszego dziecka, jest zdrowym chłopcem, wesołym, jest między nami bliskość, mąż bardzo pomagał w karmieniu i od urodzenia jest ogromna więź między nimi.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7440133202601244570.post-78430897850524092332014-08-01T14:59:33.108+02:002014-08-01T14:59:33.108+02:00Lepiej późno niż wcale :) fajnie, że dalej się kar...Lepiej późno niż wcale :) fajnie, że dalej się karmicie. I oby więcej takich przykładów jak Wasz i oby więcej kobiet się dokształcało w tym temacie :) Pozdrawiam!Mama-dietetykhttps://www.blogger.com/profile/16597600701790661188noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7440133202601244570.post-36509412653955967172014-08-01T12:24:20.607+02:002014-08-01T12:24:20.607+02:00Ja także trafiłam na wielu "życzliwych",...Ja także trafiłam na wielu "życzliwych", którzy mi wmawiali, że mam wodę zamiast mleka albo że jak ja chcę wykarmić dziecko z biustem w rozmiarze A ... Bardzo to przeżywałam, gdyż bardzo chciałam karmić. Pod ich wpływem zaczęłam dokarmiać córeczkę mm, ale nie rezygnowałam z karmienia piersią. Dopiero gdy Emilka miała 3 miesiące trafiłam do mądrej Pani doktor, która mi uświadomiła, że córka nie potrzebuje butelki, gdyż świetnie przybiera na wadze. Od tamtej pory Emilka nie dostaje już dodatkowej porcji mm. Dziś ma już rok a ja dalej karmię ją piersią:) Drogie mamy: nie słuchajcie "mądrych" rad !!! Każda kobieta ma pokarm, tylko w nielicznych przypadkach kobieta nie może karmić piersią... Czasem trzeba przejść swoje ale warto, bo karmienie naturalne jest najcenniejsze dla dziecka:)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7440133202601244570.post-18247344497179532762014-08-01T11:29:47.281+02:002014-08-01T11:29:47.281+02:00Wiadom, że czasem jest ciężko karmić piersią i tak...Wiadom, że czasem jest ciężko karmić piersią i tak było u Ciebie. Ból, zmęczenie. Ale jak się trafi na odpowiednią pomoc to wszystko da się przejść. Ja na pewno też będę mądrzejsza przy drugim i lekarka nie wmówi mi ze nie mogę jeść pomidora :-)Mama-dietetykhttps://www.blogger.com/profile/16597600701790661188noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7440133202601244570.post-72099035365899877212014-07-31T21:18:08.354+02:002014-07-31T21:18:08.354+02:00Oby jak najwięcej przyszłych Mam trafiło na ten po...Oby jak najwięcej przyszłych Mam trafiło na ten post!<br />Moja wiedza na temat karmienia piersią była zerowa przez co skończyło się jak się skończyło.<br />Długo sobie z tym nie radziłam, ale dziś już wiem, że przynajmniej przy drugim dziecku już mnie nic nie zaskoczy.alinadobrawahttps://www.blogger.com/profile/02475680590565111117noreply@blogger.com