niedziela, 21 grudnia 2014

JEST WESOŁO. ROK PO ROKU TO WYZWANIE

Zostałam Mamą! Drugi raz! Urodziłam dwójkę dzieci. I jestem podwójnie dumna z siebie. A jak przetrwam najbliższe kilka miesięcy to chyba wydrukuję sobie jakiś dyplom. :-) Drugi poród w moim przypadku okazał się dużo łatwiejszy. Trwał tylko 5 godzin a Maleństwo w 5 minut! Pojawiło się na świecie. Od piątku jesteśmy w domu i powoli się ogarniamy. Początki nie są łatwe. Mania przez 2 dni była na mnie obrażona, biega po domu krzycząc i rozrzucając zabawki. 'Huśta' Weronikę w kołysce i ciągle poluje na Jej smoczka. Weronika ciągle!! chce być przy piersi i w ogóle nie jest śpiąca. A tak przy okazji...zna ktoś noworodka/niemowlaka który w ciągu dnia na zmianę je i śpi? Czy tylko moje dzieci snu nie potrzebują?? Oby tylko początki były takie trudne. Na pewno jakoś to wszystko ogarniemy i może nie zwariujemy. :-) 

Weronika Aleksandra - 3200g 54cm urodzona w moje urodziny! Od teraz to podwójnie piękny dzień ;-) 

  



Mam nadzieję, że nadal będziecie tutaj zaglądać, a ja postaram się wrócić jak najszybciej.

Pozdrawiam!

24 komentarze:

  1. Gratulacje Mamo ! Jestes dzielna !
    Piekne imiona :-).
    Zdrowia i wytrwalosci

    Agata - mama Donka

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje ;) jednak sprawdziło się,że córeczka przyjdzie na świat Pani urodziny - to Weronika zrobiła swojej Mamie prezent :) to będzie od teraz podwójne świętowanie Mamy i Córki :). Będę z niecierpliwością czekać na nowe przepisy, a teraz najważniejsze, żeby mogła Pani odpocząć po porodzie i nacieszyć podwójnym macierzyństwem :) Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia, Sylwia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyjątkowy prezent dostałam :) Dziękuję i również pozdrawiam.

      Usuń
  3. Wszystkiego najlepszego dla Was obu!
    Powodzenia Kochana! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje! I wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :) mój Syn też ciągle chciał być przy piersi i spał niewiele;) Chowajcie się zdrowo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluje i podziwiam!!! Czy rodziłas ze znieczuleniem? Zdrówka!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje!!! A jak wygladał poród pierwszy? Tez bez znieczulenia? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez bez znieczulenia. Pierwsza faza 17 godzin a druga faza 10 minut :-)

      Usuń
  7. wszystkiego naj naj lepszego na nowej wspolnej drodze zycia :-) gratuluje!!! życzę moc zdrowia, szybkiego uregulowania nowej rzeczywistości w ktorej bedzie krolowal sen i czas tylko dla mamy;-) pozdrawiam ciepło Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy bardzo oby życzenia się spełniły :-)

      Usuń
  8. Gratuluję! A jaka jest różnica wieku między dziećmi?
    Mój pierworodny noworodek w postaci córki na początku spał, jadł i robił kupę. Byłam w szoku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To szczerze zazdroszczę i żyję nadzieja, że tak będzie z moją drugą córką :-)
      Bez kilku dni - 16 miesięcy :-)

      Usuń
    2. Jestem żywo zainteresowana tym, jak sobie radzicie :)

      Usuń
    3. A nawet jakoś nam idzie. Każdy ma swoje dziecko ;P Może powstanie nowy cykl na blogu o tym jak wygląda życie z 'dzieciakami rok po roku' :)

      Usuń
  9. gratulacje! A na dłuższe spanie polecam ciasne zawijanie w kocyk lub woombie. I książkę dr.Karpa "Najszczęśliwsze niemowlę w okolicy"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawijamy, ale póki co nie ma efektu, a nad woombie cały czas się zastanawiam. Książka przetestowana? :)

      Usuń
  10. Moja Mama miała trójkę rok po roku, do tego pieluchy tetrowe, wode w studni, pranie na tarze i zero pomocy ze strony meza, ale to było 40 lat temu.... Dobrze ze te czasy mineły :) Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego ja nie narzekam, bo teraz dużo łatwiej się żyje, a do tego mam Męża który wszystko potrafi zrobić i chętnie mi pomaga :) Pozdrawiam!

      Usuń
  11. Gratuluję! I wytrwałości życzę! Zawsze jestem pełna podziwu dla matek decydujących sie na dziecko rok po roku. Osobiście mam miedzy dziećmi 3 lata różnicy, a i tak pierwsze trzy miesiące życia drugiego dziecka wspominam jak jakis armagedon :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My właśnie przeżywamy taki armagedon :D I szczerze mówiąc to ja siebie też teraz podziwiam :)
      Pozdrawiam!

      Usuń

Dziękuję :)

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...